Żyjemy w epoce prawdziwego boomu technologicznego. Ogromną metamorfozę przeszły komputery, telefony komórkowe, a także telewizory. Dostępny jest sprzęt o naprawdę bardzo dobrych paramentach. Jednymi z najważniejszych czynników dla klientów są wielkość telewizora, a także jego dostęp do Internetu. Jeszcze kilka lat temu nikt nie pomyślałby, że telewizor będzie mógł łączyć się z siecią internetową w domu. Teraz jest to praktycznie standardem. Aby jednak wszystkie efekty odtwarzanych mega produkcji czy wrażenia z gier komputerowych były satysfakcjonujące należy zwrócić uwagę na wiele więcej innych czynników odpowiadających za najlepszą jakość obrazu. Należy do nich oczywiście rozdzielczość, ale nie tylko, bo bardzo istotną wartością jest także współczynnik płynności obrazu.
Na czym polega płynność obrazu?
Trudno wyobrazić sobie przyjemne oglądanie filmu akcji pełnego pościgów czy wybuchów przy zacinającym się obrazie. Podobnie jest z dynamicznymi grami online np. strzelankami czy sportowymi rozgrywkami. Bardzo istotna jest w tym przypadku płynność wyświetlanego obrazu. Dzięki niej użytkownik ma wrażenie, że akcja dzieje się tuż obok niego. Aby telewizor mógł płynnie wyświetlać obraz bardzo ważny jest parametr taki jak częstotliwość odświeżania obrazu. Im więcej herców, tym lepsza płynność obrazu. Wyświetlany obraz będzie wówczas wyglądał na bardziej dynamiczny i ostry, nie będzie pozostawiał po sobie zacinających się kadrów czy zniekształceń, które mogą skutecznie popsuć zadowolenie z zakupionego sprzętu czy wrażenia podczas oglądania filmu. Bardzo ważna jest także posiadana przez telewizor matryca. Do wyboru są telewizory z następującymi matrycami – LED, QLED, OLED i miniLED. Nowością na rynku są matryce miniLED, które przy pomocy tysięcy źródeł światła pozwalają na uzyskanie naprawdę naturalnego obrazu i głębokiej czerni.
Współczynnik płynności obrazu – jaki jest satysfakcjonujący?
Trudno jest ustalić uniwersalną płynność obrazu która będzie satysfakcjonująca dla wszystkich, ze względu na różny poziom wymagań i wrażliwości względem jakości obrazu, a także z uwagi na fakt, że każdy z największych producentów wprowadził swoje własne oznaczenia i parametry dotyczące płynności. Czołowi producenci podają współczynnik płynności obrazu jako:
- Philips – Perfect Motion Rate (PMR) lub Picture Performance Index (PPI),
- Panasonic – Backlight Motion Rate (BMR),
- Samsung – Picture Quality Index (PQI) i Clear Motion Rate (CMR).
Warto więc zapoznać się z oznaczeniami konkretnych producentów i czynnikami, które wpływają konkretnie u nich na płynność obrazu. Płynność B może być wyższa od płynności A, lub wartość 50 u Philipsa może być lepsza niż płynność 100 w przypadku Panasonica, bo dwie firmy mogą brać pod uwagę zupełnie różne parametry. Dlatego lepiej na początku zorientować się, co składa się na oznaczenia konkretnej marki i dopiero później porównywać ją z innymi. Można też poszukać informacji na forach dla osób zafascynowanych nowinkami technologicznymi, które podpowiedzą jaki sprzęt lepiej wybrać.